MUCI - nowy sposób na sterowanie komputerem

25 kwietnia 2008, 09:09

W laboratoriach Microsoftu trwają prace nad nowym sposobem komunikacji pomiędzy człowiekiem a komputerem. Inżynierowie z Redmond we współpracy z naukowcami z University of Washington w Seattle pracują nad zakładaną na ramię opaską, która będzie rozpoznawała ruchy palców, rejestrując aktywność mięśni.



Waran z Komodo

Waran gryzie słabiej od kota

21 kwietnia 2008, 13:52

Największa jaszczurka świata, waran z Komodo (Varanus komodoensis), cieszy się złą sławą. Opowiada się o zagrożeniach związanych z jej ugryzieniem, ale niebezpieczeństwo wiąże się raczej z działaniem bakterii ze śliny gada, a nie z siłą samego ukąszenia. Okazuje się bowiem, że olbrzym gryzie słabiej od domowego kota...  


Reklama penicyliny jako środka na rzeżączkę

Mikrosiłacz

19 kwietnia 2008, 08:41

Zespół badaczy z Uniwersytetu Arizona oraz Uniwersytetu Columbia odkrył cechę, dzięki której powodująca rzeżączkę bakteria zasługuje nie tylko na miano mikroorganizmu szkodliwego dla człowieka, ale też... jednego z największych siłaczy świata, oczywiście w porównaniu do rozmiarów własnego ciała, czyli pojedynczej komórki.


Stuletnie kacze jaja© FotoosVanRobinlicencja: Creative Commons

Zbuk zamiast zamrażania

7 kwietnia 2008, 10:05

Kilka lat załogowego lotu na Marsa lub inną planetę to nie lada wyzwanie, a powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze, trzeba zabrać ze sobą zapasy pożywienia, tlenu, a także płuczki wieżowe, by usunąć z pomieszczeń mieszkalnych dwutlenek węgla. Po drugie, należy rozwiązać kwestię odchodów. Po trzecie, trzeba jakoś wytrzymać z tymi samymi ludźmi przez tysiące dni. Nie jest to łatwe nawet w przypadku zgranej ekipy. Zespół anestezjologa dr. Warrena Zapola z Uniwersytetu Harvardzkiego zaproponował, by rozwiązać wszystkie te problemy za pomocą... siarkowodoru.


Magnes unoszący się nad nadprzewodnikiem© Cornell University

W kosmosie bez sznurka

4 kwietnia 2008, 09:05

Naukowcy z Cornell University twierdzą, że opracowali technologię, która pozwoli obiektom na unoszenie się w przestrzeni i pozostawanie blisko siebie bez konieczności wydatkowania energii.


Delfin butlonosy

Uwaga, delfiny: ograniczenie prędkości do 54!

28 marca 2008, 17:53

Gil Iosilevskii i Danny Weihs, naukowcy z Instytutu Technologii Technion w Hajfie, określili największą dopuszczalną dla delfina prędkość. Płynąc blisko powierzchni wody, nie może on przekraczać 54 km/h, ponieważ wywołuje to ból. Z kolei tuńczyki nie mają już tego typu ograniczeń (Journal of the Royal Society Interface).


Dywan cię poprowadzi

26 marca 2008, 14:13

Leona Dean i Zoë Robson, dwie studentki z London South Bank University, zaprojektowały dywan rozświetlający się, gdy ktoś postawi na nim stopę. FootLume, bo tak go nazwano, bazuje na zjawisku elektroluminescencji. To jeden z wielu projektów zrealizowanych przez założone przez panie studio Zolo Designs. Można go zobaczyć na wystawie Ideal Home Show, która potrawa jeszcze do 6 kwietnia.


Jak mocno trzyma się atom?

23 lutego 2008, 00:58

Naukowcy zatrudnieni przez firmę IBM po raz kolejny popisali się umiejętnością manipulowania pojedynczymi atomami. Tym razem jednak zamiast układania napisów, osiągnęli coś znacznie ważniejszego: wraz z kolegami z niemieckiego University of Regensburg zmierzyli siły wymagane do przesuwania atomów po powierzchni kryształów. Dzięki nowo zdobytej wiedzy badacze są o krok bliżej projektowania i konstruowania nanomechanizmów, które m.in. zastąpią dzisiejsze układy scalone. 


Cenzorskie nożyce Google'a

21 lutego 2008, 17:41

Matthew Lee to niezależny dziennikarz akredytowany przy ONZ, który prowadzi własny serwis prasowy Inner City Press. Od lat zajmuje się Organizacją Narodów Zjednoczonych i jest wobec niej bardzo krytyczny. Skupia się przede wszystkim na aferach korupcyjnych, a szczególnie interesuje go działalność Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). Lee i jego Inner City Press uznawana jest za wiarygodne, profesjonalne źródło informacji.


© José Miguel Serranolicencja: Creative Commons

Punkt G namierzony

21 lutego 2008, 10:42

Włoscy naukowcy twierdzą, że punkt G naprawdę istnieje i można go odnaleźć za pomocą zwykłego USG.Do tej pory tzw. orgazmy G były owiane tajemnicą głównie dlatego, że nikt nie umiał rozstrzygnąć, czy rzeczywiście występują. Teraz uzyskano skany wskazujące na wyraźne różnice anatomiczne między kobietami, które doświadczają silnych orgazmów pochwowych, a tymi, które tylko o nich słyszały.


Zostań Patronem

Od 2006 roku popularyzujemy naukę. Chcemy się rozwijać i dostarczać naszym Czytelnikom jeszcze więcej atrakcyjnych treści wysokiej jakości. Dlatego postanowiliśmy poprosić o wsparcie. Zostań naszym Patronem i pomóż nam rozwijać KopalnięWiedzy.

Patronite

Patroni KopalniWiedzy